Mąż (Karol Wróblewski) opiekuje się żoną (Anna Iberszer), która straciła obie nogi. Ich małżeństwo przeżywa głęboki kryzys, w ogóle ze sobą nie rozmawiają. Sytuacja jest dla mężczyzny tym trudniejsza, że ma on obsesję na punkcie szpilek i kobiecych nóg. Nie może pogodzić się z faktem, że jego żona już nigdy nie zatańczy.
Choć tematyka smutna a nawet przygnębiająca to całość jest nudna i nieudolnie zrobiona. Nawet te 15 minut nudzi. Francesca z "Rancza" smuci się przez większość filmu, pod koniec trochę się uśmiecha i tyle. Jej partnera nawet szkoda komentować, statysta z ulicy. Tomekk Witebski był dla niej lepszym partnerem. Brak...