5 razy za mało mody, jak na film o domu mody Gucci. Mogła być wizualna uczta, a wyszedł w zasadzie film o historii rodzinnej. Świetna gra aktorska, momentami wspaniała scenografia, widać rozmach, ale z resztą zmarnowany potencjał. Film zaczyna się rewelacyjnie, powoli rozkręca, a kończy nagle tak, jakby ktoś pisał wypracowanie na maturze i nagle mu zabrakło czasu, więc musiał szybko skończyć.
spodziewałwem się połączenia energii Kasyna Scorsese z elegancją i stylem Toma Forda, dostałem Trudne Sprawy z holyłudzkim budżetem i znanymi buziami, książka milion razy ciekawsza. Scott zapomniał jak się reżyseruje, poza Gagą, reszta gra na odwal, słabo