Nie pasuje urodą. Adam Driver jest zbyt... współczesny do kina kostiumowego. Tymczasem Affleck wygląda wystrzałowo i gra z pasją. Ach, jakaż szkoda, że nie dał się przekonać do zagrania jego roli. Roli, którą sam napisał...
Najbardziej cieszy mnie to, że Driver gra Le Gris'a. Jean de Carrouges (Matt Damon) poderżnie mu gardło w finale pojedynku. To będzie nauczka i kara za jego star warsy.