1 jest bardzo fajna. Mogło być też tak, że ekserymentowali z czarną substacją i jeden ochotnik wybrał się na planetę nie zamieszkałą aby tam sprawdzić jej działanie. Powstało życie. Jednak substancja wymknęła się spod kontroli, zaczęła zagrażać jej twórcom, więc uznali, że człowiek jako wyniki jej działania też jest zagrożeniem.

To też ciekawe, niestety w fascynujących filmach nigdy do końca nie zna się wyjaśnienia wątków fabuły ... ;/ co z drugiej strony czyni je tak fajnymi. No ale może w drugiej części dowiemy się czegoś więcej na ten temat :P

Albo nie spodobało im się co ludzie zrobili z Ziemią.

Moja teoria jest taka : chcieli zabić ludzi bo ich dzieło trochę ich zawiodło - ludzie mieli wady,łatwo ulegało chorobom więc uznali że skoro udało im się przy pierwszym podejściu stworzyć coś takiego jak ludzie,to dalej może być tylko lepiej : chcieli zrobić miejsce dla lepszego rodzaju istot

Jaki znowu Chrystus? Skąd? Czemu? Co ma postać z religii chrześcijańskiej do filmu o kosmitach? :o

1. Totalna bzdura. Jak to siesprzeciwil skoro zrobil co od niego chcieli, czyli wypil te trucizne by dac zycie na ziemi?

2. Zawrót głowy. Byli Bogami wiec chcieli tworzyc i niszczyc?? Twoja logika jest nie do ogarniecia :D Kazdy kto cos stworzy ma czasami ochote zeby to zniszczyc. Nie trzeba byc tu Bogiem :D Ale tak ta teza jest nawet trafna.

3. Heehe ta teoria jest the best :D

Wymyśl lepsze "krytyku" :-)

To jest świetne :D

Nie sposób w to wszystko wątpić :-)

Oczywiście odpowiedz numer 3.. to że nikt nie miał pomysłu i wyszło to co wyszło to widać w prawie każdej scenie filmu. I po co ten idiotyczny tytuł „Prometeusz „ jakie to ma nawiązanie do Prometeusza z mitologii?? O ile pamiętam to On ani nie stworzył ludzi ani nie chciał potem ich zniszczyć ... i jeszcze ten motyw z Androidem który zawsze niewiadomo dlaczego i po co (oczywiście po to żeby akcja szła do przodu) musi się buntować, i stawać czarnym charakterem... o ile pamietam to oni mieli systemy uniemożliwiające takie postępowanie - a jeśli nie wszyscy to głupotą było tworzyć i wysyłać akurat takiego co tego zabezpieczenia nie miał. Ale wtedy w filmie nic by się nie wydarzyło ... I jeszcze te ciagle nawiązania do Lawrence of Arabia - filmie o powstaniu na pustyni. Po kiego diabła takie motywy w filmie o kosmosie. Ja tam żadnego powstania Arabów nie zaobserwowałem ... Nie sztuka zrobić idiotyczny scenariusz po to żeby coś się działo ... sztuką jest zrobić to tak żeby widz nie łapał się za głowę widząc „naukowca„ na obcej planecie który po 5 minutach spacerowania mówi - a co tam, zdejmę hełm i sprawdzę czy tu można oddychać (a wcześniej jest scena w której podają skład atmosfery i pada stwierdzenie że 3 minuty bez hełmu i kaput)

Nie warto nawet brać twojej opinii pod uwagę biorąc pod uwagę, że dałeś 1 Prometeuszowi. Ja rozumiem, że mogła Ci się nie podobać fabuła, luki w scenariuszu czy brak logiki w postępowaniu bohaterów ale naprawdę mimo tak świetnej ścieżki dźwiękowej, przepięknej scenografii i świetnych efektów komputerowych zasłużył na 1? Nie zasłużył i jest to całkowicie obiektywna opinia.

Nie warto nawet brać twojej opinii pod uwagę

David go obraził. Posłuchaj, co mówi. Usłyszysz słowo na "k". Poważnie.