fakty AUTENTYCZNE???????????????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

poleciłbym ten film swojemu synowi, gdybym go miał :) Ale kiedyś na pewno razem go obejrzymy.

Nareszcie wszystkie filmy Ridleya Scotta zaliczone! A koniec zwięczony nawet miłym, przygodowym filmem. Dobrze się go ogląda czuć morską przygodę a Jeff Bridges budzi szacunek. a katastrofa jest dramatyczna i zrealizowana z rozmachem. Jednak nachalne wciskanie życiowych mądrości nie wychodzi na dobre podobnie zbytnia...

Tego kolesia co strzelił do delfina trzeba by było za jajca na maszcie powieśić...

sie bardzo podobal ten film .i szukam podobnych filmow jak macie to piszcie

Spodziewałem się o wiele więcej po tym filmie. Mocne 6, ale nic ponadto.

Gdy podczas sztormu Kapitan schodzi wziąć uczniów na wachtę i cytuje fragment jakiejś książki/poezji.
Był tam m.in. tekst:
"... i najważniejsze mój synu, mężczyzną się staniesz".

film jakich sporo, kolejny na faktach.
Dobrze się ogląda, akcja rozkręca się pod koniec...
jak dla mnie trochę za mało pokazali jak przeżyli to, że ich bLiscy utonęli, powinno być więcej rozpaczy i smutku po stracie, akcja skoncentrowała się na kapitanie.
8pkt

Tłumaczenie jak zwykle zajebiste pfff

ale generalnie całkiem dziarski film. Bridges ciut w stylu Schwarzeneggera.

ale żeby go zobaczyć trzeba dotrwać tuż przed końcem filmu. A z całego sztormu jest go moze 15min.
Przez większość czasu nie wiele się dzieje, jest kilka momentów podrywających akce, ale ogolnie z początku nic ciekawego.
Dopiero na końcu, sztorm i samo zakończenie podrywa film...
dalbym 6.5 ale ze nie ma to daje...

Ciekawy film z niepotrzebnie patetycznym finalem. Zgadzam sie z przedmowca - przypomina on "Stowarzyszenie Umarlych Poetow", tyle, ze tamten film autentycznie poruszal, a ten probuje robic to troche na sile. Mimo to jest OK.

Szukam filmu, który kiedyś widziałem w telewizji. jakaś rodzina wraz z kolegą płyną statkiem czy
jachtem gdzieś i się rozbijają w czasie sztormu. Potem pływają w nadmuchiwanej łodzi i chyba
jeszcze ciągną za sobą szalupę albo jakąś tratwę. Kończą im się zasoby, próbują łowić. Najbardziej
pamiętam, jak złapali...

ale cieszę się, że go obejrzałem:) ponieważ zawsze chciałem obejrzeć :)

Film jest swietny. Porusza cos w duszy. Od razu zapragnelam wybrac sie w dlugi rejs (mimo niebezpieczenstw jakie pojawiaja sie na morzu) z niezwyklym wyczuciem opowiedziany. Rzeczywiscie, szkoda tylko ze tak bardzo patatyczny na koncu. No i oczu nie moglam oderwac od tych przystojniakow...mniam

Nieważne czy na faktach, czy nie.

nie wiem moze gdyby film nakrecili dzis bylby extra, wg mnie malo pokazane zycie na statku a pozniej byla scena gdzie mowili ze sie nawzajem zrzyli, jak to sa blisko itd, nie widzialem tego, ale poza tym ok

"Twilight for the Gods" - to film o tych samych wydarzeniach z tym, że z lat '60-tych jak ktoś
jest zainteresowany :D

Tonący żaglowiec zrobił na mnie potężne wrażenie - niby duża jednostka, a na morzu jak igła w stogu siana. Fabuła może niezbyt oryginalna, ale wciągająca.